Jak działa układ odpornościowy i jak go wspierać?

Chłopiec w kartonowym stroju rycerza z tarczą

Prawidłowo funkcjonujący układ odpornościowy nie tylko pozwala rozpoznać zagrażające nam patogeny, lecz także odpowiednio na nie reaguje i tym samym pozwala utrzymać nas w zdrowiu. Odpowiadają za to mechanizmy odporności wrodzonej i nabytej, które wzajemnie się uzupełniają. Czym dokładnie są? Jak wpływają na odporność? Jak możemy wspierać ich pracę?

Chłopiec w kartonowym stroju rycerza z tarczą

Odporność wrodzona (nieswoista)

Odporność wrodzona powstawała przez miliony lat na bazie ewolucji i jest starsza od odporności nabytej. Co więcej, mają ją także inne żyjące na ziemi organizmy, nie tylko człowiek – rośliny, bezkręgowce, kręgowce (oba rodzaje odporności rozwijają tylko ssaki). To taki rodzaj ochrony, który włącza się bardzo szybko i nie wymaga szczególnego rodzaju aktywacji (zaczyna działać niezależnie od odporności nabytej).

Kiedy bariery anatomiczno-fizjologiczne organizmu zostaną pokonane przez patogen – należą do nich skóra i błony śluzowe – momentalnie uruchamiają się mechanizmy nieswoistego systemu odpornościowego. Istotną rolę odgrywają tu takie czynniki, jak:

  • wytwarzanie cytokin, interleukin oraz chemokin (wykazują działanie przeciwwirusowe, przeciwpierwotniakowe, przeciwbakteryjne oraz przeciwnowotworowe),
  • odporność leukocytów na infekcje o podłożu wirusowym, która jest wrodzona i zależna od cytokin,
  • nieswoista destrukcja patogenów, zainfekowanych komórek lub komórek nowotworowych (umożliwiają to m.in. komórki NK – ang. Natural Killers),
  • fagocytoza/pinocytoza – mechanizmy zabijania patogenów.

Należy podkreślić, nawiązując do nazwy, że odporność nieswoista działa na duże grupy patogenów i wykorzystuje rozpoznające je receptory, które wcześniej zostały nabyte drogą ewolucji. W mechanizmach owej odporności duże znaczenie odgrywają przede wszystkim wspomniane już komórki NK, limfocyty T, komórki dendrytyczne (DC), makrofagi, limfocyty B oraz granulocyty (przede wszystkim neutrofile).

Niestety, zdarza się, że odporność swoista nie jest w stanie wyeliminować infekcji. Wtedy właśnie włączają się mechanizmy odporności nabytej, wobec której odporność wrodzona wydaje się pełnić rolę instruktażową – wskazuje elementy potencjalnie zagrażające organizmowi oraz te, które nie są dla niego szkodliwe.

Odporność nabyta (swoista)

Jak to zostało podkreślone, aktywacja odporności nabytej wymaga uprzedniego działania odporności wrodzonej. Dopiero wtedy wiadomo, że w celu zatrzymania infekcji konieczne jest wytworzenie mechanizmów dopasowanych do konkretnych struktur danego patogenu. Za każdym razem są tworzone na nowo, na co pozwala rearanżacja genów, do której dochodzi w konsekwencji kontaktu z wcześniej niespotykanym antygenem. Łatwo zatem wnioskować, że to taki rodzaj odporności, który nie ulega dziedziczeniu – jest indywidualny i rozwija się w trakcie całego życia. Co ważne, w przeciwieństwie do wcześniej opisywanego rodzaju, tego typu odporność rozwija się wolniej (nawet do tygodnia lub dłużej).

W odniesieniu do odporności nabytej szczególnie ważne są:

  • komórki APC (ang. Antigen-Presenting Cell) – prezentują dany antygen;
  • limfocyty T – biorą udział głównie w reakcjach odporności komórkowej;
  • limfocyty B – produkują swoiste przeciwciała, tj. immunoglobuliny – Ig.

W przypadku odporności nabytej mamy do czynienia z reakcjami wspomnianej wyżej odporności komórkowej (jej bazą jest działanie limfocytów T, które same z siebie potrafią pochłaniać oraz destruować patogeny), a także humoralnej (opiera się na limfocytach B, które wytwarzają konkretne przeciwciała w odpowiedzi na dany antygen). Odporność nabyta dzieli się także na:

  • czynną – odpowiada za aktywizowanie organizmu do samodzielnego wytwarzania przeciwciał. Wyróżniamy odporność nabytą czynną:
    • sztuczną – szczepionki;
    • naturalną – powstaje w konsekwencji przejścia przez daną chorobę;
  • bierną – wiąże się z podaniem organizmowi gotowych przeciwciał. Może dojść do tego w sposób:
    • sztuczny – zaaplikowanie surowicy posiadającej przeciwciała;
    • naturalny – tego typu odporność rozwija się jeszcze w czasie życia płodowego, bazuje na przeciwciałach pochodzących od matki.

Zaburzenia odporności

Biorąc pod uwagę złożoność procesów zachodzących w układzie odpornościowym oraz fakt, że nie działa w próżni – wpływ na jego funkcjonowanie mają wszystkie inne układy, w tym hormonalny, sercowo-naczyniowy, krwionośny etc. – łatwo wnioskować, że jest narażony na różnego rodzaju zaburzenia.

  • Pierwotne niedobory odporności (PNO) – są znacznie rzadsze niż druga wymieniona tu forma, lecz jednocześnie o wiele bardziej niebezpieczne dla pacjentów. W ich zakres wchodzą różne zaburzenia, które mogą dotyczyć zarówno odporności nieswoistej, jak i swoistej – humoralnej, komórkowej, obu tych rodzajów. Tego typu rozpoznania objawiają się m.in. nawracającymi infekcjami bakteryjnymi, wirusowymi (częstymi i intensywnymi w przebiegu), przewlekłymi biegunkami. W postawieniu odpowiedniej w tym kontekście diagnozy pomagają lekarzom listy 10 symptomów, które stworzyli eksperci we współpracy z Fundacją Jeffreya Modella (inna lista dla dorosłych, odmienna dla dzieci). Jeżeli obserwujemy przynajmniej dwa punkty wymienione w owych listach, możemy podejrzewać PNO. Konieczna jest wtedy pogłębiona diagnostyka oraz szybkie wprowadzenie leczenia.
  • Wtórne niedobory odporności – pojawiają się częściej, a na ich wystąpienie może mieć wpływ wiele różnych czynników. Co ważne, jeśli pacjent je wyeliminuje, najczęściej stan układu odpornościowego znacznie się poprawia. Tego typu trudności mogą wywołać: białaczka, zakażenie wirusem HIV, cukrzyca, choroby nerek, niektóre farmakoterapii (np. leki immunosupresyjne), niedożywienie i wiele innych. Leczenie przebiega w tym przypadku podobnie – powinno być wdrożone jak najszybciej.

Jak wspierać układ odpornościowy?

Warto przy tym pamiętać, że każdy z nas okresowo boryka się z osłabieniem odporności i wcale nie musi wskazywać to na poważne zaburzenia w tym zakresie. Nasz układ immunologiczny ma znacznie większe wyzwania w okresie jesienno-zimowym, podczas przedłużającego się stresu, przemęczenia czy stosowania diety ubogiej w niezbędne składniki odżywcze. W każdym z tych przypadków mamy szansę wesprzeć układ odpornościowy, do czego szczególnie warto wykorzystać odpowiednie produkty żywieniowe.

  • Bez czarny – to roślina działająca m.in. przeciwzapalnie, przeciwgorączkowo, antyoksydacyjnie, napotnie, wykrztuśnie, przeciwwirusowo oraz immunomodulacyjnie. Jednym ze sposobów, w jaki wspiera układ odpornościowy, jest zwiększanie produkcji cytokin. Bez czarny hamuje też stany zapalne, a w przypadku infekcji, skraca czas jej trwania – wskazują badania.

Bez czarny znajdziemy np. w formie suszu, z którego możemy przygotować napar i podawać pod postacią herbaty. Możemy też zrobić inhalacje lub płukanki na gardło.

  • Czosnek – ma właściwości przeciwgrzybicze, przeciwbakteryjne, przeciwpierwotniakowe, przeciwzapalnie, reguluje poziom ciśnienia we krwi, stymuluje układ odpornościowy etc. Dzięki swoim licznym walorom niektórzy nazywają go ,,naturalnym antybiotykiem”. Nic dziwnego, bo czosnek pobudza pracę komórek NK, limfocytów oraz produkcję cytokin. Co ważne, przed podaniem warto rozgnieść główkę czosnku, ponieważ ułatwi to uwalnianie prozdrowotnych substancji.

Osoby, które nie są w stanie spożywać czosnku – ze względu na jego zapach i intensywny smak – mogą sięgnąć po środki (np. tabletki, proszek), które zawierają czosnek liofilizowany.

  • Witaminy – owszem, nie jest to konkretny produkt żywieniowy, lecz przy jego wyborze należy zwrócić uwagę właśnie na odpowiedni skład witaminowy.
    • Ważna jest witamina A, która jest silnym antyoksydantem oraz wpływa na zwiększenie ilości komórek NK. Znajdziemy ją zarówno w rybach, zwłaszcza śledziach, tuńczyku czy sardynkach, jak i owocach oraz warzywach – marchwi, dyni, batatach, pomidorach, morelach etc.
    • Pomocna jest także witamina E, występująca zwłaszcza w olejach roślinnych, np. słonecznikowym, sojowym, rzepakowym. Ona także wykazuje silne działanie przeciwutleniające, co umożliwia m.in. ochronę limfocytów przed szkodliwym stresem oksydacyjnym.
    • Nie możemy pominąć też witaminy C, którą wielu nazywa wręcz ,,królową odporności”. Co prawda eksperci nie są zgodni, co do tego, czy jej działanie jest najsilniejsze w zakresie prewencji, czy jednak w okresie samej choroby (zmniejszenie jej intensywności, skrócenie czasu trwania), lecz niewątpliwie odgrywa istotną rolę we wsparciu układu immunologicznego. Badania wskazują, że jej oddziaływanie jest szczególnie silne w połączeniu z witaminą E – wspólne podawanie znacznie lepiej wpływa na pracę układu odpornościowego niż oddzielna suplementacja. Co ważne, witaminę C znajdziemy w produktach roślinnych, które powinno się spożywać przede wszystkim w surowej formie (kwas askorbinowy jest wrażliwy na działanie temperatury).

Warto pamiętać także o witaminach z grupy B oraz witaminie D, których odpowiedni poziom również wspiera układ odpornościowy. Jeśli zatem mamy wątpliwość, czy udaje się nam dostarczać potrzebne dawki wymienionych tu witamin oraz innych składników odżywczych wraz z pożywieniem, warto rozważyć suplementację. Podstawą w tym przypadku powinno być dopasowanie danego produktu do wieku osoby przyjmującej – pamiętajmy, dziecięcy organizm ma inne potrzeby niż osoba dorosła.